Jaki jest stosunek do błędu w obecnej szkole? Czy nauczyciele traktują błąd jako nieodzowny element uczenia się czy też patrzą na niego jak na wadę, której należy unikać?
Zadałam te pytania na jednym ze spotkań z nauczycielami. Tylko jedna nauczycielka, ze szkoły Montesorii, powiedziała, że u niej traktuje się błąd jako naturalną część procesu uczenia się. Wiele osób mówiło, że w ich szkołach podchodzi się do błędu negatywnie.
Myślę, że nadal jest wiele nieporozumień na temat roli błędu w uczeniu się. Z jednej strony wiemy już, że nie należy potępiać za błędy. Rozumiemy, że błąd jest naturalny i potrzebny. Badania potwierdzają, że lęk przed błędem czy porażką hamuje nasz rozwój i powstrzymuje przed realizacją marzeń i pasji. Z drugiej jednak strony, zarówno wśród rodziców, jak i nauczycieli panuje dość powszechna obawa, że patrzenie przyjaznym okiem na błąd może oznaczać obniżenie standardów w wychowaniu i nauczaniu. Utrwala ją cały system edukacji, w którym karzemy za błędy i oceniamy sukces ucznia przy pomocy standaryzowanych testów.
Stosunek do błędu wpływa bezpośrednio na motywacje dzieci do uczenia się i poznawania.
Obawa, lęk czy nawet niechętny stosunek do błędu rodzi opór, utrudnia lub uniemożliwia rozwijanie umiejętności i doskonalenie się. Lęk przed błędem prowadzi do bierności, podporządkowania, ogranicza kreatywność i krytyczne myślenie.
Jak uczyć dzieci przyjaznego stosunku do błędu?
Każdego dnia w klasie mamy mnóstwo okazji do tego, by uczyć dzieci zauważania błędów z ciekawością i akceptacją. Warto przestrzegać w tym procesie kilku zasad:
- Przy omawianiu błędów z dzieckiem nie mówić, że się „nie dość stara” ani że musi „pracować więcej”. Tego typu ogólne stwierdzenia sprzyjają rozwijaniu lęku przed błędem. Zamiast tego lepiej koncentrować się wyłącznie na tym czego ten błąd dotyczył i zachęcać ucznia do poszukiwania rozwiązań.
- Krytykować wyłącznie zachowanie dziecka a nie jego jako osobę. Unikać negatywnych określeń typu „jesteś” (niedbały, nieśmiały, niezorganizowany) i uczyć tego samego dzieci. Kiedy dziewczynka stwierdza „jestem beznadziejna”, można powiedzieć „Nie myśl źle o sobie, zrobiłaś tylko błąd”.
Warto rozmawiać z dziećmi o tym czym jest błąd i uczyć je, żeby nie obwiniały się za błędy. Jeśli równocześnie zapoznajemy dzieci z koncepcją uważności, można się na nią powołać, mówiąc np. Możemy patrzeć na błędy oczami uważności – zauważać błąd, ale go nie oceniać. Błąd nie jest ani dobry ani zły. Możemy w nim widzieć przyjaciela, który nas kocha i mówi co mamy zmienić.
Można przygotować z uczniami plakat na temat błędu, który powiesimy w klasie. Poniżej podaję propozycje zdań, które można w takim plakacie zawrzeć
- Traktujemy błąd jak informację o tym, co nie działa.
- Jedna błędna odpowiedź nie oznacza, że wszystko źle zrobiłeś.
- Zła ocena nie oznacza, że jesteś złą osobą.
- Wszyscy popełniamy błędy, nauczyciele i rodzice też.
- Nie można niczego nauczyć się bez popełniania błędów.
- Błąd nie oznacza, że jesteś „niezdolny” do czegoś.
- Nie wstydzimy się błędów, tylko staramy się je zauważać.
- Nie obwiniamy ani nie wyśmiewamy się z nikogo za błędy.
- Staramy się patrzeć na błąd jak na przyjaciela, który mówi nam co trzeba zmienić.
ĆWICZENIE UWAŻNOŚCI Z DZIEĆMI
Jest to klasyczne ćwiczenie uważnego słuchania, które można przeprowadzić w klasie (zaczynać nim każdy dzień). Ćwiczenie pozwala zostawić za sobą to, co działo się wcześniej (w domu, po drodze do szkoły czy 5 minut przed lekcją) i otworzyć na to, co jest teraz.
Potrzebny jest do tego instrument typu mały gong albo trójkąt.
Za pierwszym razem potrzebne będzie wprowadzenie:
1. Co to jest uważność?
Za chwilę zrobimy ćwiczenie uważnego słuchania. Czy ktoś zna już słowo uważność? Uważność oznacza zwracanie uwagi na to, co dzieje się w tej chwili, w danym momencie. Uważność pomaga nam zauważyć wiele rzeczy. Pomaga nam też uspokoić się kiedy jesteśmy źli, sfrustrowani czy smutni. Uważność może pomóc nam poczuć się szczęśliwym. Może też pomóc nam w nauce, sporcie czy muzyce.
2. Uważne ciało
Jeśli dzieci siedzą w ławkach, poproś, żeby odsunęły się trochę. Pierwsza rzecz, jaka pomaga w uważności to utrzymanie ciała nieruchomo. Spróbujmy, dobrze? Kiedy mamy nieruchome ciało… co możemy usłyszeć, zauważyć? Tak, że robi się bardzo cicho.
A więc mamy nieruchome ciało i wyciszone ciało. I to jest to co nazywamy uważnym ciałem. Teraz zamknij oczy na chwilę i posiedź tak przez 1 minutę.
Dobrze wam poszło to pierwsze ćwiczenie uważnego ciała. Kiedy następnym razem poproszę o to, żebyście usiedli w uwaznym ciele, będziecie wiedzieli, że to oznacza po pierwsze – nieruchome ciało a podrugie – wyciszone ciało. Tak?
3. Uważne słuchanie
Teraz przejdziemy do naszego ćwiczenia uważnego słuchania. Mam ze sobą ten trójkąt, widzicie? Chcecie usłyszeć jaki ma dźwięk? Dobrze, ale najpierw usiądźcie w uważnym ciele.
Poczekaj aż klasa wyciszy się i uderz w trójkąt albo gong.
Świetnie! A teraz nastawicie swoje uważne uszy. Oznacza to, że będziecie słuchali bardzo, bardzo uważnie, przez cały czas od początku jak usłyszysz dźwięk trójkąta aż do samego końca. Podnieś rękę jak usłyszysz, że dźwięk się skończył.
Uderz w trójkąt.
Wspaniale! Ponieważ tak dobrze wam idzie, tym razem zrobimy to ćwiczenie z zamkniętymi oczami. Słuchaj tak, jak poprzednio dźwięku trójkąta od początku do samego końca i podnieś rękę kiedy dźwięk się skończy. A więc siadamy w uważnym ciele i zamykamy oczy.
Uderz w trójkąt. Przyglądaj się dzieciom.