Misją szkoły jest kształcić, ale też kształtować kolejne pokolenia. Najczęściej kojarzoną z nauką szkolną metodą tego kształtowania jest ocenianie. To dobry i potrzebny proces, ale tylko realizowany właściwie pozwala osiągać szkole jej najwyższe cele.
Gallowey w „Psychologii uczenia się i nauczania” napisał: ocenianie to proces zbierania informacji, formułowania sądów o informacjach oraz podejmowania decyzji.
Pierwszy element – zbieranie informacji – jest praktyką powszechną. Każdy nauczyciel zbiera informacje o tym, jak przebiega proces uczenia się poszczególnych uczniów. Codziennością jest także formułowanie sądów na ten temat. Nauczyciele na drodze nieformalnej (oj słabiutko, słabiutko, mogło być lepiej, świetnie), jak i formalnej (w odniesieniu do kryteriów wynikających z wymagań edukacyjnych) wypowiadają opinie o poziomie osiągnięć edukacyjnych ucznia. Również udziałem każdego nauczyciela jest podejmowanie decyzji – wyraża się ona w jednej z sześciostopniowej skali ocen.
Ale skoro wszystkie elementy definicji są realizowane, czy warto zwrócić uwagę na coś jeszcze? Nową perspektywę wyznacza ustawa o systemie oświaty i rozporządzenie w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania. Szczególnie interesujące są 2 zapisy:
Ocenianie osiągnięć edukacyjnych i zachowania ucznia odbywa się w ramach oceniania wewnątrzszkolnego, które ma na celu:
- informowanie ucznia o poziomie jego osiągnięć edukacyjnych i jego zachowaniu oraz o postępach w tym zakresie;
- udzielanie uczniowi pomocy w nauce poprzez przekazanie uczniowi informacji o tym, co zrobił dobrze i jak powinien się dalej uczyć;
- udzielanie wskazówek do samodzielnego planowania własnego rozwoju;
- motywowanie ucznia do dalszych postępów w nauce i zachowaniu¹;
oraz Ocenianie bieżące z zajęć edukacyjnych ma na celu monitorowanie pracy ucznia oraz przekazywanie uczniowi informacji o jego osiągnięciach edukacyjnych pomagających w uczeniu się, poprzez wskazanie, co uczeń robi dobrze, co i jak wymaga poprawy oraz jak powinien dalej się uczyć²
O ile pierwszy cel oceniania sformułowany w obu aktach wpisuje się w całości w definicję Gallowey’a, o tyle kolejne łączą nierozerwalnie proces nauki z indywidualnymi stylami uczenia się.
Wskazanie uczniowi, jak powinien się uczyć, nie jest możliwe bez rozeznania jego preferencji poznawczych. Polecenie „przeczytaj jeszcze raz, powtórz i przyjdź – wtedy ponownie Cię przepytam” nie przyniesie pożądanych efektów w przypadku każdego ucznia. To dobry sposób uczenia się dla tzw. „słuchowca”, obdarzonego inteligencją językową. Wskazanie tej drogi „wzrokowcowi” z inteligencją wizualno-przestrzenną jest obarczone ryzykiem niepowodzenia. Wielu uczniów w takiej sytuacji nie podejmuje wysiłku poznawczego, twierdząc, że i tak się nie nauczą. Wycofywanie się uczniów z podejmowania wysiłku uczenia się jest coraz powszechniejsze.
W zakresie wpływu nauczyciela jest wskazanie uczniowi sposobu na osiągniecie wyznaczonego celu. Dlatego projekt indywidualni.pl, w pełni zintegrowany z rozwiązaniem LIBRUS Synergia, wychodzi naprzeciw, tak Nauczycielowi, który chce wskazywać uczniowi jak powinien dalej się uczyć, jak i uczniowi, który poznając siebie samego doświadcza, że cel jest możliwy do osiągnięcia.
¹ Ustawa o Systemie Oświaty Rozdział 3a Art. 44b 5
² ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ1) z dnia 10 czerwca 2015 r. w sprawie szczegółowych warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych Rozdział 2§ 14